Heimat - Wracając na Śląsk (rozważania)

Za każdym razem, kiedy wracam na Śląsk, do stolicy jego, ogarnia mnie radość, euforia i ulga, że wreszcie jestem tu, gdzie wszystko jest piękniejsze.
Większym przeżyciem jest powrót pociągiem. Widzę wtedy za oknami piękne Lasy Dolnośląskie otaczające Oborniki Śląskie na Wale trzebnickim. Zwykle jest to podróż z Wielkopolski albo bagna mazowieckiego. Nieważne - obu Regionów nienawidzę i czuję się tam podle i zawsze chcę jak najszybciej stamtąd wrócić.
Kiedy wjeżdżam do Żmigrodu zaczynam czuć Śląsk - wiem, że zaraz będą moje ukochane Oborniki Śląskie i te przecudowne Dolnośląskie bory... Wiem, ze dosłownie za kilkadziesiąt minut będzie BRESLAU - Mój Heimat.
W sercu robi się gorąco, w duszy gra muzyka. Radość i niecierpliwość! I uśmiech, kiedy widzę stację OBORNIKI ŚLĄSKIE. I juz tylko 30 min do najpiękniejszego dworca na Świecie...
Tak, bo tu na Śląsku wszystko jest piękniejsze! Bo nasze. bo cudowne, bo takie inne od tego co polskie. Bo to nasze - śląskie. Serce zaczyna szybciej bić, kiedy mijamy stację Wrocław Świniary. Już wiem - czekam tylko na Osobowice i przypominam sobie, że TAK tu byłem tyle razy w Lesie Osobowickim... Potem Most MILENIJNY - piękno samo w sobie. Potem, Popowice, Mikołajów - zależy czy to pospieszny, czy osobowy... I potem już tylko estakada do Głównego - Po prawo Arkady Wrocławskie Czarneckiego... perony Dworca Głównego....

Co jest tak niesamowitego w tych siedmiu literach "W, R, O, C, Ł, A, W" ? Co jest takiego niesamowitego w tych pięciu literach "Ś, L, Ą, S, K"? Co jest takiego niesamowitego, że Most Grunwaldzki jest dla mnie najpiękniejszym mostem, ze Dworzec Główny jest najcudowniejszy, że nasz ratusz nie ma sobie równych, że Archikatedra Jana Chrzciciela jest potęgą? Co jest takiego w Odrze naszej najpiękniejszej? Co jest takiego w Zamku Książ? Dlaczego Wałbrzych jest taki urokliwy? Dlaczego Sudety kocham ponad inne góry? Co maja w sobie takiego niesamowitego Legnica, Opole, Jelenia Góra, Chorzów, Katowice?
Tu Ślęza dumnie spogląda na Wrocław i okolice, Tu Góra Świętej Anny zerka na Opole i Katowice.
Tu Wał Trzebnicki strzeże nas od lechickiej grabieży. Przez środek Odra płynie - cudowna nasza rzeka przez Racibórz, Kędzierzyn Koźle, Opole, Wrocław, Głogów...

I na koniec tylko dodam, że może i z moich tekstów przemawia niechęć do Polski, Warszawy, Poznania, czy też innych polskich ziem, ale jest to uzasadnione żalem - żalem, który Warszawa i reszta kraju generowała od momentu wywozu ze Śląska naszej czerwonej cegły, naszych dzieł sztuki. Wtedy tez zaczęli niszczyć Śląskość i dzielić region. A potem słynne stało się powiedzenie, że cala Polska płaci na Śląsk. Większego absurdu w Polsce powojennej nie było.

Śląsk jest dla Ślązaków, Niemców, Polaków, Czechów i każdego kto chce tu mieszkać! To nasz kochany rejon i tu jest miejsce dla wszystkich - czarnych, granatowych i zielonych. Polak, czy Ślązak, Niemiec czy Czech - to nasz Śląsk. Kochajmy go i szanujmy razem.

Nam chodzi tylko o to, by pieniądze zostały na Śląsku a nie budowały Warszawy.
Nam chodzi o prawdę - o to, by cala Polska zrozumiała, ze to MY dopłacamy do budżetu a nie Polska do nas.
Polska musi też zrozumieć, ze Śląsk ma swoja odrębną historię. Że tu nie ma białego orła. Jest Śląski czarny orzeł bez korony (złoty na Górnym Śląsku). Polska musi zrozumieć, że tylko nieznaczną część historii Polski Śląsk należał do Polski. Śląsk był śląski, czeski, niemiecki, polski, pruski, austriacki a nawet węgierski.
I nie można wymazać tej bujnej przeszłości z historii.
Prawda jest taka, że co mądrzejszy Polak w Warszawie boi się Śląska i boi się właśnie autonomii. Dlatego komuniści przystąpili od razu do niszczenia i dzielenia Śląska. Śląsk przeżył germanizację - przeżyje i polonizację.
Jak śpiewały Piersi: "Bądźmy więc przyjaciółmi - Ty u siebie a ja u mnie.
Polska musi przestać się bać Ślaska. Nie chcemy przeprosin - na to już za późno. Chcemy odrębności finansowej, kulturalnej i decyzyjnej - jednym słowem pieniądze mają zostać u nas.

Ja się tu urodziłem i kocham ten Śląsk jak Ty
Tu jest moja ziemia a Twój Heimat - ona nasz wspólna jest